Inwazja na Kalamar

Z Biblioteki Ossus, polskiej encyklopedii ''Gwiezdnych wojen''.
(Przekierowano z Powstanie na Kalamarze)
Ten artykuł dotyczy inwazji na Kalamara. Zobacz też: inne bitwy o Kalamar.
Inwazja na Kalamar
Konflikt Wielka Czystka Jedi
Data 18 BBY[1]
Miejsce Kalamar
Wynik Zwycięstwo Imperium.
Strony
Dowódcy
Siły
Straty
Ogromne Duże



Inwazja na Kalamar była konfliktem zbrojnym, który w 18 BBY ogarnął wodną planetę Kalamar. Batalia wybuchła wskutek planu padawana Jedi Ferrena Barra, który zmanipulował królem Lee-Charem tak, by Kalamarianie i Quarrenowie wznieśli broń przeciwko rządom Imperium Galaktycznego - liczył, że w razie sukcesu uda mu się natchnąć całą galaktykę do buntu przeciw imperialnym. Batalia zakończyła się klęską powstańców za sprawą potęgi machiny wojennej Imperium oraz działań Inkwizycji i Dartha Vadera, który wytropił i zabił Ferrena Barra, zaś Lee-Char trafił do niewoli. Jednakże podczas bitwy z planety uciekło mnóstwo krążowników kalamariańskich, które 18 lat później były trzonem floty Sojuszu Rebeliantów, gdy trwała galaktyczna wojna domowa.

Preludium

W wyniku wojen klonów, władzę nad galaktyką przejęło Imperium Galaktyczne, a dotychczas lojalny Republice Kalamar stał się częścią nowego rządu, który do rozbudowy sił zbrojnych potrzebował lokalnych zasobów kelpitu. Jednakże imperialni żądali minerału w każdej potrzebnej ilości za ułamek ceny rynkowej, co mogło pogrążyć Kalamar w nędzy. Przez to król planety Lee-Char zaczął stawiać opór. Te napięcia zdecydował się wykorzystać Ferren Barr - padawan ocalały z Wielkiej Czystki Jedi, który na Kalamarze znalazł azyl. Pragnął on obalić Imperium i zemścić się na Sithach, którzy nim rządzili i odpowiadali za rozkaz 66. Postanowił on zaognić sytuację, by między tubylcami i imperialnymi doszło do wojny - liczył, że sukces takiego powstania natchnie resztę galaktyki do buntu przeciwko Imperium. Jednakże poprzez te zamiary, Barr sprzeniewierzył się ideałom Zakonu Jedi, które w pierwszej kolejności nakazywały strzec pokoju i życia. Niebawem Ferren stał się tajnym doradcą Lee-Chara. Tak umiejętnie wywiązywał się z tej roli, że w praktyce decyzje króla były jego decyzjami. W efekcie tak wpoił Lee-Charowi swoje pragnienia, iż ten zapragnął ich równie mocno. W 18 BBY do uszu imperatora Sheeva Palpatine'a doszły wieści, że na Kalamarze może ukrywać się Jedi. Monarcha dostrzegł w tym idealną okazję na ukazanie galaktyce budowanej od roku potęgi zbrojnej Imperium. Wysłał on na orbitę Kalamara gwiezdny niszczyciel Sovereign dowodzony przez gubernatora Wilhuffa Tarkina, zaś misję zgładzenia Ferrena Barra powierzył swojemu uczniowi Darthowi Vaderowi, któremu pomagała trójka inkwizytorów: szósty brat, dziewiąta siostra i dziesiąty brat. Wtedy negocjacje z Lee-Charem prowadził imperialny ambasador Telvar. Szanował on stanowisko króla i liczył się z jego zdaniem, czym minimalizował zniechęcenie Lee-Chara wobec Imperium. Wywołało to obawy Barra, iż negocjacje zakończą się sukcesem i wybuch powstania poważnie się opóźni. Kiedy zjawili się Vader i inkwizytorzy, Ferren był zmuszony przyspieszyć swoje plany. Dlatego też wysadził on prom przewożący Telvara. W odpowiedzi Tarkin zdecydował się wysłać swoje siły na Kalamar.[2]

Przebieg

Przygotowania

Większość cywilizacji Kamalara znajdowała się pod wodą, jednak kilka miast wznosiło się także na powierzchni, wliczając w to największą z takich osad - Dac City, gdzie znajdował się jeden z pałaców królewskich. Strategia obrońców polegała na utrzymaniu nadwodnych miast tak długo, aż mieszkający tam cywile nie zostaną ewakuowani pod ocean, a następnie zniszczeniu tych miast, by pozbawić imperialnych przyczółków do podwodnych ataków i tym samym poważnie utrudnić im inwazję od strony logistycznej.[3] Z kolei po stronie Imperium przygotowania do ewentualnej wojny trwały jeszcze przed morderstwem Telvara, gdy Tarkin wolał dyplomatyczne rozwiązanie konfliktu. Oddziały majora Rantu prowadziły symulacje, by przygotować się do walk podwodnych, komandor Jordo z IBB odpowiadał za wywiad i sugerował podsycenie dawnych podziałów między Kalamarianami i Quarrenami, aby zwrócić obie rasy przeciwko sobie, co Wilhuff uznał za zbyteczne, natomiast pułkownik Bergon chciała od razy załatwić sprawę bombardowaniem orbitalnym, co Tarkin odrzucił tłumacząc, że Imperium ma kontrolować, a nie niszczyć i do ostateczności posuną się wyłącznie, gdy będzie ku temu powód.[2]

Bitwa o Dac City

Darth Vader i inkwizytorzy opanowują Dac City.

Pierwsza potyczka miała miejsce o Dac City. Imperialni do ataku wysłali myśliwce TIE, maszyny kroczące, kanonierki i szturmowców Czystki. Pod dowództwem Dartha Vadera szybko im się udało opanować miejscowe lądowisko i Mroczny Lord Sithów nakazał szturm na pałac króla, gdyż Lee-Char w nim pozostał mimo, że tuż obok trwała bitwa. Obrońcy jakoś się trzymali i dawali radę wypełniać taktyczne założenia, choć tubylcy nie najlepiej walczyli w nadwodnych miastach, gdzie imperialni od razu posłali znaczne siły. Podczas odprawy komandor Gial Ackbar ze Straży Królewskiej przekazał to Lee-Charowi. Wtedy ewakuacja pod ocean była już wypełniona w 50%. Mimo wszystko, król Kalamara wciąż wierzył w dyplomatyczne rozwiązanie konfliktu i zatrzymanie rozlewu krwi nim rozwinąłby się na dobre. Dlatego też połączył się z Tarkinem prosząc o zaprzestanie walk twierdząc, że jego podwładni nie mieli nic wspólnego ze śmiercią Telvara. Wilhuff zażądał od Lee-Chara, by w takim razie tubylczy żołnierze się wycofali i pozwolono imperialnym przeprowadzić własne śledztwo. Król planety nie zamierzał się na to zgodzić, ponieważ oznaczało to okupację i ostrzegł gubernatora, iż jeśli siły Imperium nie zostaną wycofane z Kamalara, to jego podwładni nadal będą się bronić. Tarkin wtedy zakończył połączenie na odchodnym radząc królowi raz jeszcze, aby zaprzestał walk. Lee-Char wtedy poinformował Barra o zaistniałej sytuacji - ewakuacja nadwodnych miast się zakończyła i chciał zezwolić imperialnym na przeprowadzenie śledztwa wierząc, że kiedy okaże się, iż lud Kalamara nie miał nic wspólnego ze śmiercią Telvara, siły inwazyjne zostaną wycofane. Ferren jednak przekonał monarchę, że imperialni nie odejdą i w ślad za Kalamarem będą dusić wolność w kolejnych systemach, chyba że ludność planety zainspiruje galaktykę do zrzucenia jarzma Imperium - twierdził, iż pokazała mu to Moc. W związku z tym Lee-Char postanowił kontynuować powstanie. Wycofał żołnierzy z nadwodnych osad i powierzył dowództwo nad północną półkulą komandorowi Ackbarowi oraz admirałowi Raddusowi nad południową. Dał także sygnał ogromnym stworzeniom z głębin oceanów, by posłużyć się nimi do zatopienia miast na powierzchni. Kiedy chciał wygłosić ostatnie orędzie do swojego ludu, dopadli go Vader i inkwizytorzy. Dziewiąta siostra zaczęła przesłuchiwać króla, który pod wpływem zadawanego mu Mocą bólu zdradził kryjówkę Ferrena Barra. W tym samym momencie nad powierzchnię wyskoczyły olbrzymie zwierzęta, które wywołały gigantyczne fale, a te zatopiły Dac City, jak i inne nadwodne osady. Vader i inkwizytorzy próbowali zatrzymać falę Mocą, ale w końcu musieli skapitulować pod zbyt dużym naporem wody i stali się zaginionymi w akcji, tak samo jak Lee-Char. W wyniku zniszczenia Dac City zginął dowodzący atakiem major Rantu i gubernator Tarkin dalszą inwazję powierzył pułkownik Bergon. Winą za rozwój sytuacji obarczył komandora Jordo, który nie zdołał dowiedzieć się, że tubylcy mogą użyć ogromnych stworzeń do zatopienia nadwodnych miast.[3]

Pierwsze podwodne potyczki

Gial Ackbar prowadzący swój oddział do walki.

Pułkownik Bergon ściągnęła powietrzne platformy lądownicze, by jej ludzie mieli skąd dokonywać podwodnych ataków. Dzięki temu imperialni robili jakieś postępy. Bergon większość wysiłków skupiła na półkuli północnej Ackbara, ponieważ nie chciała dzielić sił i wpierw oczyścić północną połowę planety, a następnie zająć się południem. Tarkin na to ostrzegał ją, by nie lekceważyła Raddusa, gdyż wiedział, że kalamariański admirał tylko pozoruje postawę defensywną i na pewno myśli o kontrataku. Kiedy pani pułkownik i gubernator odbywali holorozmowę, jej platformę lądowniczą zaatakował oddział szturmowy Kalamarian osobiście prowadzony przez Ackbara. Poruszali się oni na bojowych śmigach wodno-powietrznych. Bergon w odpowiedzi rozkazała myśliwcom TIE ich odeprzeć. Gial na to rozkazał podwładnym ponownie się zanurzyć. By przebić się przez trzypunktową sieć obronną imperialnych, Kalamarianie musieli podpłynąć pod platformę. Gdy tak się stało, ponownie się wynurzyli i zaatakowali pojazd rakietami z metalowymi kadłubami, które przebiły imperialne osłony. Rakiet było zbyt wiele, by systemy celownicze platformy mogły wyłapać i zestrzelić wszystkie. Tym samym imperialna platforma lądownicza Bergon została zniszczona, a pani pułkownik zginęła. Gdy trwała ta potyczka, Darth Vader spadł do Wielkiego Rowu Ungeness. Sith uratował się przed śmiercią używając bariery Mocy. Po chwili zaatakowało go wielkie stworzenie podobne do kałamarnicy, ale Mroczny Lord przejął nad nim kontrolę i kazał się podwieźć na miejsce pobliskiej potyczki między imperialnymi i Kalamarianami, a stamtąd nadał sygnał inkwizytorom i ci go zgarnęli zarekwirowanym okrętem podwodnym. Lee-Char natomiast został szczęśliwie odnaleziony przez quarreński patrol. Następnie poddano go terapii. Kiedy króla odwiedził Ackbar, w rozmowie padł temat Ferrena Barra, przez co Lee-Char przypomniał sobie o tym, iż wydał kryjówkę Jedi i poszedł ostrzec sprzymierzeńca. Gubernator Tarkin o porażkę Bergon obwinił Jordo, który znowu nie zdołał wykryć elementu technologii zbrojnej Kalamara. Wilhuff stracił cierpliwość do komandora IBB i zdegradował go do zwykłego szturmowca. Tarkin podjął decyzję o eskalacji walk i ściągnął posiłki w postaci dwóch kolejnych gwiezdnych niszczycieli.[4]

Nasilenie walk

Ferren Barr w konfrontacji z inkwizytorami.

Ostrzeżony przez Lee-Chara Ferren Barr nakazał swojej drużynie ewakuację, ale było za późno - pojazd podwodny z Vaderem i inkwizytorami zdążył już dotrzeć do ich kryjówki. Jedi wiedział, że walka z imperialnymi w wodzie jest bezcelowa, więc zamierzał uciec do położonego niedaleko Bel City. Buntownicy skierowali tam swoje skutery podwodne i wkrótce dotarli, po drodze tracąc dwójkę swoich: Nipaltoo i Orveka. W mieście inkwizytorzy i szturmowcy czystki ich dopadli, natomiast Vader na prośbę Tarkina poszedł pojmać Lee-Chara. Niebawem z ekipy Barra zostali tylko on i Verla, jego uczennica. Ferren wiedział, że szturmowcy czystki są klonami, więc używając sztuczki umysłowej rozkazał im wykonać rozkaz 66 na inkwizytorach - byłych Jedi.[5] W wyniku ataku podwładnych zginął dziesiąty brat, a Ferren i Verla uciekli imperialnym. Niebawem się rozdzielili - Barr poszedł na walkę z Vaderem, a jego uczennica ruszyła szukać ucieczki z Kalamara.[6] Wprowadzone przez Tarkina posiłki odniosły efekt - siły Imperium zyskały zdecydowaną przewagę liczebną, dzięki której zaczęły wygrywać każdą potyczkę na półkuli północnej. Zmusiło to Ackbara do zastosowania nowych taktyk - obrońcy albo zaszywali się w podwodnych miastach i zmuszali wrogów, by w nieznanym terenie zdobywali korytarz po korytarzu albo rozpraszali się po najdalszych zakątkach oceanu zmuszając imperialnych do dzielenia sił. Natomiast Raddus przy biegunie południowym zebrał statki z floty handlowej i ustawił bardzo blisko siebie. Tym samym połączył ich tarcze ochronne w jedną wielką osłonę i stworzył fortecę, przez którą imperialni absolutnie nie mogli się przebić. Wilhuffa martwiło jednak to, że potyczek było zbyt wiele, ponieważ toczone one były we wrogim imperialnym środowisku, co wymagało ciągłego uzupełniania zapasów.[5]

Rozstrzygnięcie

Darth Vader i Ferren Barr stają do pojedynku.

Darth Vader poszedł do królewskiego bunkra dowodzenia w Bel City. Wybił pilnujących go strażników i schwytał Lee-Chara. Kiedy Tarkin się o tym dowiedział, nakazał rozpocząć bombardowanie orbitalne, by widok upadających miast Kalamara przeraził króla i zmusić go w ten sposób do kapitulacji. Jednak Lee-Char nie uległ nawet mimo tego. Po chwili w bunkrze zjawił się Ferren Barr, który zaczął pojedynek z Vaderem. Kiedy upadło Zeran Town, bombardowanie orbitalne jeszcze nie doszło na półkulę południową. Raddus wiedział, że to jednak tylko kwestia czasu i nawet jego forteca padnie pod imperialnym ostrzałem. Nakazał więc swoim okrętom przygotować się do rozproszenia, gdyż nie chciał ułatwiać zadania wrogom. W trakcie pojedynku Barra z Vaderem wyszło, iż to Jedi doprowadził do tej wojny. Zszokowany tym Lee-Char nakazał swoim poddanym natychmiast złożyć broń i poinformował o tym Tarkina. Mimo to, gubernator nie przerwał bombardowania orbitalnego, które w końcu dotarło na półkulę południową. Raddus nie zamierzał się pogodzić z kapitulacją i rozkazał swoim okrętom start w przestrzeń kosmiczną - wolał próbę sforsowania blokady Imperium niż czekanie w wodzie na śmierć. Krążowniki kalamariańskie ustawiły osłony na pełną moc, dzięki czemu większość z nich zdołała się wymknąć gwiezdnym niszczycielom, a poza tym Tarkin nie chciał ścigać tych okrętów, ponieważ niezbyt go one interesowały. Vader zabił Ferrena Barra, Lee-Chara internowano, a powstanie zostało stłumione.[6]

Skutki

W wyniku batalii zginęły miliardy Kalamarian i Quarrenów, wszystkie nadwodne miasta Kalamara zniknęły z powierzchni, a ich los podzieliło również mnóstwo podwodnych osad, zaś planeta znalazła się pod całkowitą kontrolą Imperium. Jednakże po stronie imperialnej straty również były niemałe.[6] W dłuższej jednak perspektywie - liczonej w okresie kilkunastu kolejnych lat, ofiara Kalamara okazała się nie pójść na marne i miała kluczowe znaczenie dla losów galaktyki, a to za sprawą okrętów Raddusa, które zdołały uciec. Te krążowniki schroniły się w układzie Telaris, gdzie przerobiono je tak, by mogły się mierzyć z gwiezdnymi niszczycielami typu Imperial. Miały one bowiem pewnego dnia wrócić i wyzwolić Kalamar spod imperialnego jarzma. Gdy w 2 BBY został założony Sojusz dla Przywrócenia Republiki, to właśnie krążowniki kalamariańskie zostały trzonem jego floty.[7] Tym samym wybuchła galaktyczna wojna domowa, która ciągnęła się przez następne 7 lat i doprowadziła do upadku Imperium, a do tego walnie przyczyniły się okręty, które uciekły z Kalamara w trakcie tego powstania.

Przypisy

Źródła